Recenzja filmu

Śmiertelnie proste (1984)
Ethan Coen
Joel Coen
John Getz
Frances McDormand

Mordercza precyzja

Na świecie jest kilka rzeczy oczywistych, jak np. fakt, że wszyscy umrzemy oraz dziwna prawidłowość, iż rzeczy proste okazują się na ogół cholernie skomplikowane. Filmowy debiut braci Coen to nie
Na świecie jest kilka rzeczy oczywistych, jak np. fakt, że wszyscy umrzemy oraz dziwna prawidłowość, iż rzeczy proste okazują się na ogół cholernie skomplikowane. Filmowy debiut braci Coen to nie tylko zapowiedź wielkiego talentu, ale - przebłysk geniuszu. Jeden z najciekawszych thrillerów lat osiemdziesiątych i kawał znakomitego kina,w którym wszystko, dzięki doskonałej precyzji scenariusza, jest zarazem śmiertelne i proste. Teksas, jak powszechnie wiadomo, to zapomniany przez Boga stan. Mężczyźni noszą tu kowbojki, kobiety są niewierne, a ludzie dla pliku banknotów gotowi są zabić. Spływające po czołach mieszkańców krople potu kryją pulsujące pod powierzchnią namiętności. Nic więc dziwnego, że kiedy właściciel pewnego baru odkrywa romans żony ze swoim pracownikiem, pierwsza myśl, jaka przychodzi mu do głowy, to morderstwo. W tym celu wynajmuje pewnego prywatnego detektywa. Rzecz jednak w tym, że ów łysiejący, tłusty jegomość ma swój własny plan względem zleceniodawcy i pary kochanków. W "Śmiertelnie proste" wszystko jest na swoim miejscu. Z kilku elementów bracia potrafią złożyć machinę posiadającą perfekcyjny mechanizm dramaturgiczny. Niczego nie ma tu za dużo, niczego za mało. Każda scena jest wygrana aż do ostatniej nuty. Niektóre z nich to prawdzie majstersztyki makabry. Każdy szanujący się miłośnik dobrego kina, nie mówiąc już o fanach braci Coen, powinien to zobaczyć. Na tym filmie mogą się uczyć młodzi filmowcy, jak nakręcić obraz, nie mając dużych środków, za to doskonale wykorzystując możliwości scenariusza i aktorów. Pochwała należy się dystrybutorowi za samo wydanie wersji reżyserskiej debiutu błyskotliwego rodzeństwa. Samo DVD, z wyjątkiem atrakcyjnej ceny, nie oferuje żadnych specjalnych atrakcji. Tak czy siak, jest to pozycja obowiązkowa w domowej wideotece.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Recenzja Śmiertelnie proste
Kiedy w 1984 roku bracia Coen debiutowali na wielkim ekranie, prawdopodobnie niewielu upatrywało w nich... czytaj więcej